poniedziałek, 23 lutego 2015

Istotnie o dietach białkowych.

źródło: tumblr.com
Odchudzanie wg diety dr. Atkinsa już dawno podbiło Hollywood i wciąż zdobywa nowych zwolenników, również w Europie. Według Atkinsa przyczyną nadwagi są przede wszystkim węglowodany, dlatego podstawą diety powinny być białka i tłuszcze. Dieta Atkinsa to jednak kontrowersyjny sposób odchudzania - jest uboga w witaminy i długotrwałe jej stosowanie może się poważnie odbić na zdrowiu. Dieta odchudzająca Atkinsa to kontrowersyjny sposób żywienia, stworzony na początku lat 70. przez, nieżyjącego już (zmarł z powodu powikłań po ciężkim uderzeniu w głowę), nowojorskiego kardiologa Robert Atkins. Zasady diety Atkinsa przypominają dietę optymalną polskiego dietetyka Jana Kwaśniewskiego. Według nich przyczyną nadwagi są cukry proste i złożone czyli węglowodany, a podstawą codziennego jadłospisu powinny być tłuszcze i białka. W USA i Wielkiej Brytanii dieta Atkinsa jest tak popularna, że na rynku pojawiły się już gotowe posiłki i przekąski typu "Low carb" czyli ze zmniejszoną liczbą węglowodanów.

Odchudzanie wg diety dr. Atkinsa już dawno podbiło Hollywood i wciąż zdobywa nowych zwolenników, również w Europie. Według Atkinsa przyczyną nadwagi są przede wszystkim węglowodany, dlatego podstawą diety powinny być białka i tłuszcze. Dieta Atkinsa to jednak kontrowersyjny sposób odchudzania - jest uboga w witaminy i długotrwałe jej stosowanie może się poważnie odbić na zdrowiu.

Dieta odchudzająca Atkinsa to kontrowersyjny sposób żywienia, stworzony na początku lat 70. przez, nieżyjącego już (zmarł z powodu powikłań po ciężkim uderzeniu w głowę), nowojorskiego kardiologa Robert Atkins. Zasady diety Atkinsa przypominają dietę optymalną polskiego dietetyka Jana Kwaśniewskiego. Według nich przyczyną nadwagi są cukry proste i złożone czyli węglowodany, a podstawą codziennego jadłospisu powinny być tłuszcze i białka. W USA i Wielkiej Brytanii dieta Atkinsa jest tak popularna, że na rynku pojawiły się już gotowe posiłki i przekąski typu "Low carb" czyli ze zmniejszoną liczbą węglowodanów.

Odchudzanie wg diety dr. Atkinsa już dawno podbiło Hollywood i wciąż zdobywa nowych zwolenników, również w Europie. Według Atkinsa przyczyną nadwagi są przede wszystkim węglowodany, dlatego podstawą diety powinny być białka i tłuszcze. Dieta Atkinsa to jednak kontrowersyjny sposób odchudzania - jest uboga w witaminy i długotrwałe jej stosowanie może się poważnie odbić na zdrowiu.

Dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić wiedzą odnośnie diet białkowych, które odkąd pamiętam są bardzo popularne, a ostatnio mam wrażenie, że coraz bardziej.

W dietach białkowych głównym czynnikiem, który pobudza odchudzanie, jest przekierowanie metabolizmu na inne tory. Organizm wprowadza się w stan ketozy, w którym źródłem energii są ciała ketonowe, pozyskiwane ze spalania tłuszczu.

Diety białkowe są polecane osobom, które budują masę mięśniową lub po prostu chcą schudnąć. Zazwyczaj trwają kilka tygodni, więc nie jest to zmiana nawyków żywieniowych na zawsze, a jedynie wprowadzenie do zdrowego stylu życia, jaki powinniśmy prowadzić na co dzień po zakończonej diecie, by efekt utraty kilogramów utrzymać.

Zasady i zalety diet białkowych.

W dietach białkowych nie kontroluje się ilości spożywanych kalorii. Białko jest bardzo sycące i niskokaloryczne i możliwe jest jedzenie aż do momentu sytości. Poza tym stan ketozy prowadzi do hamowania apetytu. Duży spadek wagi jest dodatkowym atutem diet białkowych. W pierwszych fazach diety jest to jednak głównie woda, którą organizm traci wraz z pozyskiwaniem energii z zapasów glikogenu. Po pewnym czasie poprawia się również samopoczucie. Dieta białkowa sprzyja również budowaniu masy mięśniowej poprzez zwiększenie podaży białka. Należy jednak zachować rozwagę przy spożywaniu białka oraz przy jednoczesnym sięganiu po odżywki białkowe, dieta powinna być zbilansowana.

Wady diet białkowych.

Obciążenie nerek. To jedyna poważna wada diety białkowej. Nie powinny więc sięgać po nie osoby, które mają problemy z nerkami. Brak węglowodanów w diecie wpływa negatywnie na pracę mózgu, który czerpie energię dzięki glukozie. Długotrwały stan ketozy jest szkodliwy dla organizmu.

Jeśli chodzi o układ krążenia - ba­da­nia wska­zu­ją, że krót­ko­trwa­ła ku­ra­cja pro­te­ino­wa może zmniej­szać poziom cho­le­ste­ro­lu we krwi ogó­łem i wpły­wać na zwięk­sze­nie frak­cji cho­le­ste­ro­lu HDL, to jed­nak duże ba­da­nie na gru­pie Szwe­dek pu­bli­ko­wa­ne w Bri­tish Me­di­cal Jo­ur­nal wska­zu­je, że ob­ni­że­nie po­da­ży węglowodanów i zwięk­sze­nie ilo­ści biał­ka w die­cie pod­wyż­sza ry­zy­ko cho­rób serca i ukła­du krą­że­nia.

Kolejnym minusem diet białkowych jest zwiększone wydalanie wapnia z moczem. Podnosi się ryzyko wystąpienia kamicy nerkowej. A mała ilość produktów roślinnych i zbożowych w diecie zubaża dietę w witaminy, składniki mineralne, polifenole i błonnik pokarmowy.

Dieta Dukana

źródło: google.com
Dieta proteinowa zyskuje ostatnio ogromną popularność. Jej twórcą jest francuski dietetyk Pierre Dukan. Jest to dieta wysokobiałkowa, która w założeniu ma polegać nie na głodzeniu się, a na wprowadzeniu do jadłospisu jak największej ilości białka. Dieta protal składa się z czterech, następujących po sobie etapów, które różnią się rodzajem produktów, jakie można spożywać podczas ich trwania. Aby osiągnąć pożądane efekty można najadać się do syta, należy natomiast ściśle przestrzegać zaleceń poszczególnych etapów i nie zmieniać ich kolejności.

Etap I - faza ataku.

Trwa od 1 do 10 dni, w zależności od tego jak wielu kilogramów chcemy się pozbyć. Podczas tego etapu diety proteinowej należy ograniczyć swoje menu do produktów białkowych – chudego mięsa i nabiału. Dopuszczalne jest spożycie np. białego sera, mleka, jogurtów, a także drobiu bez skóry, chudych wędlin i szynki, podrobów, ryb, owoców morza i jajek. Spośród warzyw i owoców możemy jeść ogórki konserwowe i cytrynę, dopuszczalne są także przyprawy. Konieczne jest picie dużej ilości wody, można sięgać również po napoje takie jak kawa, herbata czy zioła. Pierwsza faza jest fazą szybkiej utraty wagi.

Etap II - faza naprzemienna.

Oprócz produktów dopuszczalnych w pierwszym etapie, w tej fazie możemy włączyć do naszego menu grzyby i warzywa. Nie wszystkie są jednak dozwolone. Możemy sięgnąć po pomidory, szpinak, ogórki, rzodkiewki, pory, szparagi, kapustę, selera, koper, sałatę, bakłażany, cukinię papryka i marchew. Zabronione są natomiast kartofle, ryż, kukurydza, groch, bób, soczewica, fasola i karczochy. Ten etap, nazywany jest fazą naprzemienną, gdyż polega na naprzemiennym stosowaniu zasad z pierwszego etapu (przez 5 dni) i zasad z drugiego etapu (przez kolejne 5 dni). Ta faza powinna trwać aż do osiągnięcia pożądanej wagi.

źródło: tumblr.com
Dieta Atkinsa

2 kg w ciągu tygodnia według Atkinsa, lekarza z Nowego Jorku, aby skutecznie zwalczać otyłość i nadwagę, nie trzeba ograniczać ilości jedzenia, a tłuszcz jest konieczny do zachowania zdrowia. Zgodnie ze swoją teorią zaleca on inne komponowanie posiłków, przede wszystkim spożywanie pokarmów z dużą zawartością tłuszczu i białka, a unikanie tych z cukrami prostymi i złożonymi. Głównym powodem tycia, według Atkinsa, jest właśnie mieszanie tłuszczów z węglowodanami i białkami.

Zasady diety.

Dieta Atkinsa składa się z 4 etapów. Każda faza trwa 2 tygodnie.

W pierwszej, zwanej wprowadzającą - ogranicza się spożycie węglowodanów do 20 g dziennie. W tym czasie można jeść wszystkie gatunki mięsa, ryb i drobiu, owoców morza, jaj, serów pleśniowych, a także wszystkie tłuszcze roślinne.

Należy unikać: pieczywa, owoców, produktów zbożowych, warzyw zawierających skrobię, chudego nabiału i kofeiny. Zabronione są również cukier, miód, słodycze i dżemy. Dietetycy zwracają uwagę na niezdrowe ograniczenie spożycia owoców i warzyw, które dostarczają organizmowi witamin, składników mineralnych i błonnika.

Po 2 tygodniach przechodzimy do następnej fazy - w tym czasie stopniowo zwiększamy ilość przyjmowanych węglowodanów do 30-50 g dziennie. Jemy więcej warzyw, orzechy i owoce jagodowe (truskawki, maliny). Nadal jednak bazujemy na tłuszczach i białkach.
W trzeciej i czwartej fazie - je się tyle węglowodanów, by nie przybywało na wadze. Nie wolno łączyć węglowodanów z mięsem, rybami i jajami.

W trakcie całej diety jada się 3 główne dania i 1-2 przekąski. Można pić kawę, herbatę (niesłodzone) i wodę mineralną. Na przekąskę można zjeść surówkę lub wędlinę.
Stosując się do zaleceń dr. Atkinsa, można stracić do 2 kg tygodniowo i bez trudu utrzymać właściwą wagę. Dietetycy zalecają jednak wcześniejszą konsultację z lekarzem lub dietetykiem, ponieważ stosować ją mogą wyłącznie osoby zdrowe.


Przykładowy jadłospis (faza wprowadzająca):

Śniadanie:
- jajecznica lub jajka sadzone z bekonem, szynką lub kiełbasą,

- kawa bezkofeinowa lub herbata owocowa bądź ziołowa


Obiad:
- wędliny, kurczak pieczony lub smażony,

- rosół drobiowy,

- mała porcja surówki,

- woda mineralna niegazowana

Kolacja:
- pasztet z kurzych wątróbek,

- stek,

- surówka z sosem winegret,

- bita śmietana bez cukru

W ciągu dnia: wędliny jako przekąski, woda mineralna, herbata.



źródło: tumblr.com
Zdaniem wielu dietetyków stosowanie się do zaleceń dr Atkinsa może prowadzić do poważnych powikłań zdrowotnych. Może wywoływać zaburzenia równowagi elektrolitowej, np. niedobór sodu prowadzi do odwodnienia organizmu. Powoduje zakwaszenia organizmu, także śliny, a to niekorzystnie wpływa na szkliwo zębów i zwiększa ryzyko próchnicy. Natomiast nadmiar białka i tłuszczu obciąża nerki i może doprowadzić do skazy moczanowej. Sama dieta jest uboga w produkty z magnezem, który jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania serca.




źródło: http://www.polki.pl


Jestem ciekawa jaki Wy macie stosunek do diet białkowych ? Czy kiedyś stosowaliście, jak się czuliście i jakie osiągnęliście efekty ?



13 komentarzy:

  1. Stosowałam dietę Dukana, łącznie schudłam na niej ok. 6-7kg, a potem zmiana nawyków żywieniowych+sport i poszło kolejne 6 kg ;) Generalnie swoje wyrządziła, bo stawy siadły, brak okresu, samopoczucie kiepskie (ze względu na to, że jednak nie dojadałam), problemy z jelitami... Ale z drugiej strony, gdyby nie ta dieta to nie wiem, czy umiałabym definitywnie zrezygnować z fast-foodów, słodyczy, chipsów itp ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. hej... można powiedzieć, że byłam kiedyś na Diecie dukan, ale zaczęłam od etapu II czyli białko + warzywa itd... :) do tego biegałam codziennie na bierzni przez 40min schudłam w 1 miesiącu az 8kg w kolejnym ok 5kg..
    Dlaczego tyle schudłam bo ważyłam 64kg, i jadałam codziennie pizze i mc :( któregoś dnia powiedziałam dość!!

    Obecnie jem białko ale tez węglowodany takie jak kasza czy ryż :) owoce, warzywa itd... i mam nadzieje, ze to mi nie zaszkodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Byłam na Dukanie bardzo krótko - szara cera, problemy z trawieniem, wieczne zmęczenie, owszem, może trochę schudłam, ale samopoczucie tragiczne! Zrezygnowałam i to była dobra decyzja. Natomiast mam koleżankę, która wytrzymała na Dukanie rok, schudła bardzo dużo - z rozmiaru 42 do 36, ale sylwetką nie cieszyła się długo, efekt jo-jo ją zmiażdżył, wróciła do starej wagi. Nie polecam! Zdrowe odżywianie i aktywność fizyczna przepisem na sukces :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj akurat popieram wpis. Miałam na szkoleniu" z trenera personalnego" opis najbardziej popularnych diet. Nie polecam tych wysoko białkowych. Nerki... za duża ilość białka, z którą nasz organizm sobie nie poradzi ( z wydalaniem), poza tym zakwasza się na nich ustrój w bardzo szybkim tempie. Lepsza jest dieta ZONE - czyli opracowana dla trenujących crossfit. Sama jeszcze nie próbowałam. Obecnie zaczynam testować dietę makrobiotyczną;-).
      Bardzo się cieszę Madziu, ze poruszyłaś ten temat. Wciąż za mało jest jeszcze artykułów i żywych dyskusji o dietach. Miałam 2 koleżanki testujące Dunkana. Rzeczywiście efekt jojo występuje bardzo mocno po rezygnacji z diety. Na początku ( w fazie II) kształtuje się piękna sylwetka ( rzeźba), ale sama dieta jest ryzykowna dla zdrowia.
      Polecam wszystkim dietę ZONE ( koledzy, trenerzy są na niem aktualnie). Widać efekty!

      Usuń
  4. ja nigdy nie byłam na żadnej diecie i nie mam zamiaru ;) nie potrafię po prostu jeść tego, co mi się ściśle określi, a o dietach białkowych słyszałam wiele złego, więc tylko się zniechęcam słysząc jakiegoś dukana ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja również nie byłem na diecie po prostu duża ilość sportu i w miare normalne jedzenie

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi też udało się zrzucić sporo kilogramów mimo, że nie stosowałam żadnych drastycznych diet. Po prostu rozsądek w jedzeniu i codzienna gimnastyka:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja tam wole jeść mniej i więcej się ruszać :)
    To najlepsza dieta :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Te wszystkie diety... generalnie dobra dieta sprowadza się do tego, że nie jesz słodyczy, fast foodów i nie piszesz npojów gazowanych. A czy to dieta dunkana, atkinsa czy kogoś jeszcze innego to nie ma aż tak dużego znaczenia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo dobrze opisany post o dietach białkowych ! :) Jak zaczynałem swoją przygodę ze sportem to po części byłem na diecie dukana przez dwa tygodnie. Na początku wszystko wydawało się super, szybka utrata wagi. Jednak po tych 15 dniach zauważyłem, że coś nie gra byłem cały czas zmęczony, senny, ból nerek, oraz stawów. Zaniepokoiłem się tym i zacząłem czytać sporo własnie na temat diet :). Aktualnie posiadam swoją dietę, gdzie dostarczam organizmowi sporą ilość białka, ale także tłuszczów, węglowodanów, cukrów itp. :) Pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga http://michalstreetworkout.blogspot.com/ gdzie opisuję jak zaczynałem przygodę ze Street Workout :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja przez dietę białkową wpędziłam się w problemy z nerkami, potem przez problemy z nerkami w problemy z pęcherzem i nigdy więcej nie będę próbowała. może to była moja wina, może moje posiłki były za mało zbilansowane.. nie wiem, ale moim zdaniem mimo tego,że perspektywa szybkiej utraty kilogramów kusi, to lepiej wybrać coś "pewnego" i mniej ryzykownego. Zdrowie ma się jedno i lepiej je szanować

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna baza informacji na temat diet białkowych. Jasno pokazuje ich zalety, ale też wady. Moim zdaniem każdy kto planuje taką dietę powinien trafić na ten wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń