źródło: tumblr.com |
Ostatnio moje treningi przypominają walki bokserskie. Z ostatniego wyszłam cała poobijana. Ale wiecie co? Coraz bardziej mi się to podoba. Skupiamy się głównie na psychice, tym co siedzi w głowie, wytrenowanej sile, szybkości i gibkości, obronie i o dziwo atakowaniu, w którym czuję się już coraz pewniej. Wychodząc z założenia, że najlepszą obroną jest atak, uczę się powoli wszystkich tajników i czułych punktów, które znajdują się na ciele. Znam swoje słabe i mocne strony. Wiem, gdzie uderzyć i jak chwycić, żeby w ciągu sekundy napastnik leżał obezwładniony. To daje ogromną siłę. Nie tylko fizyczną, ale przede wszystkim psychiczną. Z każdego treningu wychodzę mocniejsza i silniejsza. Moja głowa jest pełna pozytywnych myśli. Wiem, czego chcę i do czego dążę. Zmieniam się z tygodnia na tydzień. Oczywiście treningów przerywać nie zamierzam, a planowałam przerwę w grudniu. W przyszłym miesiącu głównie skupię się na chwytach i uderzeniach, odpuszczając powoli treningi siłowe w grudniu, do których powrócę na początku stycznia.
Grzybek tybetański - w czym tkwi tajemnica.
źródło: google.com |
Dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić pewnym sekretem. Grzybka tybetańskiego poznałam dzięki mojemu bardzo serdecznemu znajomemu, który jest miłośnikiem sportu i zdrowego stylu życia i na każdym kroku rozsiewa wokół pozytywną energię, dzieląc się doświadczeniem, nowinkami na temat sportu, treningów i zdrowego stylu życia. Ale ja, jak do wszystkiego, na początku podeszłam do tego 'wybryku natury' bardzo sceptycznie. Czym się różni taki zwykły grzybek i wytwarzany z niego napój od zwykłego kefiru, który można kupić w sklepie? Teraz już wiem. Oczywiście, różni się. Wyglądem, smakiem, ale przede wszystkim właściwościami, których grzybek wiele posiada. Od kilku dni jestem miłośniczką grzybka i wokół rozpowszechniam wiedzę, dotyczącą jego cennych właściwości! Jestem mądrzejsza również po lekturze kilku artykułów znalezionych w internecie. Z tego względu, że moja wiedza na temat grzybka i jego hodowli dopiero raczkuje, pozwolę sobie przedstawić jego historię i jego cenne właściwości posiłkując się informacjami, znalezionymi w sieci.
Grzybek tybetański pochodzi z krainy długowieczności - Kaukazu. Kaukascy górale
odkryli go przy produkcji zsiadłego mleka i tak
powstał zdrowotny napój, którym teraz my możemy się cieszyć. Grzybka do Polski przywiózł profesor
Politechniki Gliwickiej, który przez 5 lat przebywał w Indiach. Chorował
na raka wątroby i został całkowicie wyleczony grzybkiem przez mnicha
tybetańskiego. Odjeżdżając do Polski otrzymał od niego szczep.
źródło: google.com |
"Grzybek jest doskonałym źródłem probiotyków. Zawiera bakterie kwasu mlekowego oraz drożdże i żywe
kultury bakterii, które zasiedlając nasz przewód pokarmowy oczyszczają go z toksyn oraz usprawniają proces trawienny.
Ponadto kefir ten (w odróżnieniu od „sklepowych”, komercyjnie
produkowanych kefirów) jest bogaty w białka, wapń, witaminy z grupy B
(np. B1, B5, B7, B12, niacynę – B3, kwas foliowy – B9), witaminę K oraz
minerały takie, jak fosfor, wapń, magnez. Spektrum korzystnych
mikroorganizmów zawartych w komercyjnych „sklepowych” kefirach jest
znacznie bardziej ograniczone. Większość z nich nie zawiera także żywych
kultur drożdży, co zmienia charakter fermentacji, a w konsekwencji ich
mikroflora, skład i właściwości nie są tak wszechstronne, jak w
przypadku kefiru otrzymanego z ziaren grzybka tybetańskiego.
Ziarna kefirowe grzybka tybetańskiego
przypominają w wyglądzie malutkie różyczki kalafiora o wymiarach od 3 do
20mm i nieregularnym kształcie. Są to symbiotyczne układy
wyselekcjonowanych mikroorganizmów – głównie bakterii i drożdży
utrzymywanych w tzw. kefiranie – polisacharyd (glukozo-galaktan), który
jest substancją utrzymującą strukturę ziarna kefirowego."
Właściwości grzybka:
- reguluje przemianę materii
- oczyszcza i odtruwa organizm
- wspomaga leczenie serca i wzmacnia naczynia wieńcowe
- rozkłada zły cholesterol i złogi w naczyniach tętniczych
- reguluje ciśnienie tętnicze
- leczy stany zapalne w organizmie, jest probiotykiem
- wytwarza w organizmie interferon - substancję, która zwalcza wirusy
- powoduje zahamowanie wzrostu komórek nowotworowych
- leczy choroby przewodu pokarmowego, wrzody żołądka i dwunastnicy, trzustkę, wątrobę i śledzionę
źródło: google.com |
- rozpuszcza kamienie w drogach żółciowych
- łagodzi stany zmęczenia, wyczerpania i skutki stresu
- łagodzi obawy alergii
- hamuje starzenie się komórek w organizmie
- zawiera wiele cennych witamin
Jak hodować grzybka:
Do wszystkich czynności, których dokonujemy na naszym grzybku, używamy niemetalowych przedmiotów.
Na jedną łyżeczkę grzybka przypada ok. 150 ml mleka.
Do słoika wkładamy grzybka i zalewamy go mlekiem.
Po 24 godzinach mieszamy i cedzimy przez sitko.
Na jedną łyżeczkę grzybka przypada ok. 150 ml mleka.
Do słoika wkładamy grzybka i zalewamy go mlekiem.
Po 24 godzinach mieszamy i cedzimy przez sitko.
Grzybka płuczemy na sitku zimną wodą, aż woda po przepłukaniu będzie czysta. Ponownie umieszczamy czystego grzybka w słoiku i zalewamy na 24 godziny mlekiem. Nie zakręcamy słoika - najlepiej zabezpieczyć go gazą, papierem lub innym materiałem, który przepuszcza powietrze, lecz jednocześnie chroni nasz napój przed zabrudzeniami.
Kuracja trwa przez 20 dni. Po tym czasie następuje 10 dniowa przerwa. Cykl taki powtarzamy nawet przez kilka lat. W czasie przerwy również powtarzamy całą procedurę i dokarmiamy grzybka, ale nie pijemy kefiru.
źródło: google.com |
Grzybek w ciągu tygodnia zwiększa się o ok. 1/3 swojej objętości.
Już po 24 godzinach możemy cieszyć się smakiem przypominającym dawne "kwaśne mleko". Najlepiej smakuje schłodzony.
Przeciwskazania:
- nietolerancja laktozy
- picie alkoholu
- stosowanie antybiotyków
- cukrzyca
- ciąża
źródło:
http://prawdaxlxpl.wordpress.com/2012/07/02/grzybek-tybetanski/
http://wieczniemloda.com/grzybek-tybetanski-przepis-wlasciwosci-i-przeciwwskazania-grzybek-tybetanski-hodowla-krok-po-kroku-2897/
nigdy o tym nie słyszalam- ciekawostka bardzo fajna;|)
OdpowiedzUsuńGrzybek w moim domu jest od około 15 lat i zdecydowanie polecam :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, że tak wcześnie go odkryłaś :) Ja jestem nowicjuszem, ale przez najbliższe miesiące się z nim nie rozstanę :)
Usuńhodowałam tak algi, ale na rodzynkach i wodzie ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe :) Też muszę spróbować :)
Usuńnigdy o nim nie słyszałam, ale brzmi bardzo ciekawie :) a właściwości super ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nim,ale już mi się podoba.:)
OdpowiedzUsuńUdziel mi trochę swojego entuzjazmu bo u mnie z humorem ostatnio nie za wesoło.
Głowa do góry! Nie przejmuj się tak :*
Usuńnie słyszałam o nim ale muszę więcej o tym poczytać.zaciekawiłaś mnie:):)
OdpowiedzUsuńHej tu Lena B. Gdzie można kupić takiego grzybka do hodowli i ile kosztuje taki zakup?
OdpowiedzUsuńZajrzyj na Allegro http://allegro.pl/listing/listing.php?sg=0&string=grzybek+tybeta%C5%84ski albo na oficjalną stronę dot. grzybka http://grzybektybetanski.pl/kup-teraz/ :)
UsuńKolejny świetny artykuł. Dla mnie słowem pisanym możesz góry przenosić, do tego Twój uśmiech, szkoda, że go tu nie widać, z pewnością wielu przyznało by mi rację, że nie ma sobie równych
OdpowiedzUsuńBardzo miły komentarz, dzięki. Szkoda, że nie znam chociaż Twojego imienia - mogłabym Ci podziękować osobiście :)
UsuńDlaczego przeciw wskazaniem jest cukrzyca?? to bardzo ważne bo mąż choruje na chłoniaka i cukrzycę. Zaczął pić grzybka ale wystraszyłam się tym przeciw wskazaniem.Proszę o szybką odpowiedź.
OdpowiedzUsuńWiem, że grzybek reguluje poziom cukru we krwi. Natomiast nie można stosować grzybka przy równoczesnym przyjmowaniu insuliny. Ale o szczegóły proszę zapytać lekarza.
UsuńNietolerancja laktozy nie jest przeciwwskazaniem! Ponieważ grzybek przerabia laktoze na kwas mlekowy więc osoby z tą przypadłością mogą pić kefir bez żadnych obaw! Mam nietolerancje laktozy i serdecznie polecam kefir z grzybka :)
OdpowiedzUsuńWitam, poszukuje grzybka,wiele slyszalam o jego wlasciwosciach. Moze ktos wie skad go wziasc? pozdrawiam
OdpowiedzUsuń