piątek, 26 lipca 2013

Chęci a możliwości.

źródło: tumblr.com


Żadna dieta nie przyniosła mi takiego efektu jak konkretne, ciężkie treningi i regularne zdrowe odżywianie. A uwierzcie mi, że przez kilka lat borykałam się z różnymi dietami, a przez studia i naukę nie miałam czasu wziąć się za ćwiczenia. Przez pół roku zero alkoholu, słodyczy (oprócz czekolady w chwilach słabości), podjadania i tak oto na wadze mam 11 kg mniej. Wiem, że to bardzo długi okres czasu, ale ja się cieszę. To efekt uboczny ćwiczeń. Nie chcę już chudnąć. Jestem szczęśliwa, lepiej się czuję. Przede wszystkim czuję się zdrowa. Waga już nie jest wyznacznikiem, już z tego wyrosłam. Najbardziej zależy mi na efektach wizualnych i na mięśniach, które już mam! Wolałabym zrzucić tkankę tłuszczową i zwiększyć objętość mięśni. To moje marzenie :) I to jest mój cel! Daję sobie jeszcze rok ciężkiej pracy. Do przyszłych wakacji. Ciężkich treningów i diety. Mam nadzieję, że gra jest warta świeczki i wszystko pójdzie po mojej myśli.


źródło: tumblr.com


Wyszłam wczoraj pobiegać. Staram się biegać co drugi dzień. Co najmniej trzy razy w tygodniu. Wczoraj niestety było gorzej. Może dlatego, że było za gorąco. Wiem na pewno, że wczoraj stanowczo za mało zjadłam. Trzy małe posiłki z braku czasu. Już więcej tego błędu nie popełnię. I za mało piłam. To wszystko odbiło się na wczorajszym biegu. Po prostu nie miałam siły. Zamieszczam zdjęcia, chociaż kawałek mnie, na dowód, że żyję.



źródło: zdjęcie własne



źródło: zdjęcie własne















Teraz wybieram się na siłownię, żeby zrobić ostatni trening w tym tygodniu. Było ciężko i pracowicie. Jutro odpoczynek.


22 komentarze:

  1. A mi się wydaję że i tak dobrze Ci poszło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! :) Teraz mam pewność, że straciłam tkankę tłuszczową, a nie wodę czy mięśnie :)

      Usuń
  2. Miałam tak samo jak za mało jadłam i piłam to forma podczas biegu tak mi spadała, że za głowę się łapałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To teraz już wiem na pewno, że to przez brak energii :)

      Usuń
  3. Moim zdaniem zdecydowanie treningi mają większe znaczenie niż sama dieta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to prawda. Ćwiczenia bez diety mało dają niestety :(

      Usuń
  4. mnie także najlepsze efekty przyniosło zdrowe odżywianie i treningi :) od jakiegoś czasu również nie zależy mi na wadze, chcę po prostu wciąż rzeźbić swoje ciało, poza tym zdrowy styl życia stał się dla mnie codziennością a treningi uwielbiam! :D Przede wszystkim zaakceptowałam i polubiłam siebie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie! :) Ja również nie mogę żyć bez treningów :) Doskonale Cię rozumiem :)

      Usuń
  5. Dużo czasu? A gdzie tam, widać że zdrowo chudłaś bez nadwyrężania organizmu i efektu jojo.
    Co do biegania to właściwie wszystko może się na nim odbić, złe samopoczucie, odwodnienie itd. więc i tak dobrze Ci poszło i pamiętaj że pobiegłaś o 100 % lepiej niż osoby które w ten dzień nie ruszyły się z kanapy : D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, to pocieszające, że pobiegłam szybciej niż ktoś, kto siedział ;) Ale to prawda! Trzeba się ruszać :)

      Usuń
  6. Ja ostatnio za mało piję, zdecydowanie. Czuję to :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Picie wody jest bardzo ważne, szczególnie w takie upały.

      Usuń
  7. pierwsze zdanie Twojego posta esencją wszystkiego ! <3 :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Też chodzę na siłownię, i biegam, ale za to ogromnie dużo piję :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Pół roku i 11 kg to bardzo fajny efekt, przede wszystkim na pewno TRWAŁY. schudnąć 11kg w 2 miesiace nie jest trudno, trudno jest to utrzymać a odchudzając się rozważnie, zdrowo i z ruchem na pewno dużo więcej można zdziałać.

    Podziwiam Cię bo sama musze się zmniejszyć koniecznie, brakuje mi tylko motywacji...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz :) Mam nadzieję, że będzie trwały :)

      Motywacja siedzi w głowie! Możesz wszystko, wystarczy odrobina chęci :)

      Usuń
  10. zapraszam do mnie po wyniki konkursu:DD

    OdpowiedzUsuń
  11. ja wczoraj mialam kryzys podczas biegania pobieglam dio lasu w poliwe tylko marsz pierwszy raz w zyciu! (moje cialo zbuntowalo sie po wypowiedzeniu umowy w pracy;) i nie chcialo ze mną wspolpracowac ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak ukoisz nerwy na pewno wszystko wróci do normy. Trzymaj się! :)

      Usuń