wtorek, 16 lipca 2013

Korzyści płynące z ćwiczenia na siłowni.



źródło: tumblr.com


Przyznam się  do czegoś - nigdy nie lubiłam siłowni. Wstyd mi teraz, ale nigdy nie rozumiałam ludzi, którzy tam chodzą. Nie krytykowałam. Po prostu nie rozumiałam po co to robią. Moje nastawienie zmieniło się, gdy sama zaczęłam ćwiczyć. Wczoraj, gdy ledwo wyczołgałam się z sali, znów poczułam wolność. Cała mokra, gdy weszłam do szatni kolejny raz po wyczerpującym treningu, poczułam się lekko. Problemy zniknęły, pozostało tylko zmęczenie, które zamieniło się w błogostan i szczęście. Uśmiech na twarzy nie schodził do późnych godzin wieczornych.
Tak działa na mnie każdy trening. Brak słów, by opisać co maluje się na mojej twarzy i co buduje się w środku za każdym razem. Teraz rozumiem. Zrozumiałam po co ci wszyscy ludzie tam przychodzą, po co się męczą, katują, by następnym razem tam wrócić. Skąd się bierze ta siła i miłość do wysiłku fizycznego.


źródło: tumblr.com


Poza tym wciąż widuję mało kobiet. A przecież ćwiczenia dają tyle korzyści. No właśnie...Jakie korzyści możemy czerpać z siłowni?


1. Satysfakcja.

Nie ma nic przyjemniejszego od widocznych rezultatów i od zauważalnych efektów ciężkiej pracy. Jest to miejsce, gdzie można zostawić swoje problemy, wyładować się (dosłownie), poprawić własne samopoczucie i poczuć się wolnym. Daj z siebie wszystko, ciało podziękuje Ci później. Litry potu zostawione na siłowni, mokre ubrania, wyczerpujące treningi aerobowe. Podnosimy sobie poprzeczkę, sami dla siebie jesteśmy wyzwaniem! Jesteśmy z siebie dumni, że się nie poddaliśmy, że walczymy, że ciężka praca się opłaciła. Każdy kolejny krok i mały sukces coraz bardziej motywuje do dalszej pracy.



2. Przyjaciele z siłowni.

W mojej siłowni kobiet w ogóle nie ma, a jeśli są to widzę je jeden raz, potem znikają. Może to i dobrze, bo zamiast chodzić na siłownię, żeby plotkować skupiam się na tym, co mam zrobić. Przez długi okres czasu nie mogłam się przekonać, by zacząć ćwiczyć tam, gdzie ćwiczą mężczyźni. Ale wiecie co? Teraz już mi to w ogóle nie przeszkadza. Każdy robi swoje, nikt się nikim nie przejmuje. Nawet ja, jako kobieta nie mam żadnych oporów, by ćwiczyć w towarzystwie facetów. Najbardziej jednak drażnią mnie osoby, które przychodzą na pogawędki, zajmują miejsce, maszyny i po prostu w kółko rozmawiają. Pójście na siłownię to również doskonała rozrywka, lepsza niż siedzenie przed telewizorem albo weekendowe imprezy. Możemy wiele się nauczyć, poznać nowych ludzi i zawrzeć znajomości nawet na lata.


3. Poprawa sylwetki.

Najważniejsza sprawa. Ciężkie treningi przynoszą efekty, ale najważniejsza jest systematyczność. Nie oglądaj się na innych, po prostu rób swoje. Każdy od czegoś zaczynał. To tylko kwestia czasu. Dobra dieta, zdrowy styl życia, odpowiednia ilość snu i dobry trening pozwoli nam posiadać ciało, o jakim kiedyś mogliśmy tylko pomarzyć. Jak już zaczniesz nie będziesz mógł przestać.


źródło: tumblr.com



Co powinniśmy wiedzieć przed pierwszą wizytą na siłowni:

1. Każda siłownia posiada instruktora, który za pierwszym razem Cię oprowadzi, wytłumaczy, pokaże podstawowy trening. Potem możesz korzystać z jego pomocy, gdy będziesz chciał sam ułożyć sobie trening albo gdy będziesz miał jakiekolwiek wątpliwości.

2. Naucz się odpowiedniej techniki. A jej można się nauczyć ćwicząc najpierw na małych ciężarach.

3. Stosuj tylko takie ciężary, które nie sprawią Ci bólu i które pozwolą wykonać ilość powtórzeń, jaką sobie założyłeś. Zacznij od mniejszych ciężarów, stopniowo je zwiększaj. Nie rzucaj się od razu na głęboką wodę.

4. Nie wykonuj ćwiczeń, które powodują ból.

5. Pamiętaj o oddychaniu.

6. Jeśli dopiero zaczynasz - zacznij od wolnych ciężarów, przyjdzie jeszcze czas na maszyny i ćwiczenia izolowane.

7. Staraj się robić przerwy między seriami.

8. Pamiętaj o rozgrzewce przed ćwiczeniami i o rozciąganiu po ćwiczeniach. To pozwoli na uniknięcie kontuzji.

9. Jeśli chcesz zredukować tkankę tłuszczową - nic nie działa lepiej od treningu aerobowego, nawet 20 minutowego, po treningu siłowym.


10. Nie spiesz się. Nie oglądaj się na innych. Efekty przyjdą. Bądź cierpliwy i po prostu ćwicz.


źródło: tumblr.com

12 komentarzy:

  1. też zaczęłam niedawno swoją przygodę z siłownią, wszystko świetnie opisałaś, zgadzam się z tym co mówisz, ta satysfakcja jest bezcenna! ja na początku miałam opory przy ćwiczeniu przed facetami, ale wszyscy okazali się (ku mojemu zdziwieniu) naprawdę spoko. Jeśli ktoś nie miał do czynienia z siłownią to myślę, że warto czytać forum Ladies SFD. Mój trening na siłowni bazuje na tamtym znalezionym tam, a laski naprawdę dużo wiedzą, potrafią doradzić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie chyba najbardziej irytują osoby, które rozmawiają przez telefon na siłowni oczywiście zajmując sztangi i ławki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapraszam na szóstą edycję Maratonu Treningowego Blogerek! :)
    http://czekoada.blogspot.ru/2013/07/maraton-treningowy-blogerek-edycja-6.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdecydowanie podpisuję się pod wszystkimi punktami, a najbardziej pod tym o prawidłowym oddychaniu. Gdy zaczynałam ćwiczyć w domu nie zwracalam na to uwagi. Dopiero Chodakowska mnie tego nauczyła :D Oddech jest niezwykle wazny i przedłuza naszą wydolnosć.

    OdpowiedzUsuń
  5. o! twój wpis idealnie uzupełnia się z moim ostatnim na temat treningu siłowego :)
    niech SIŁA będzie z Tobą hihi :) i zapraszam do mnie w wolnej chwili!
    http://jemzycie.wordpress.com/2013/08/23/sila-sila/#more-172

    OdpowiedzUsuń